Na wieść o dymisji Grzegorza Kołodki złoty na krótko się umocnił. Rzadko się zdarza, żeby rynek walutowy w taki właśnie sposób żegnał odchodzącego ministra finansów. Ogólny zamęt polityczny nie sprzyja jednak sile polskiej waluty. Dopóki sytuacja nie wróci do normy, a rząd nie przedstawi spójnego programu naprawy finansów państwa i rozsądnie skrojonego budżetu, rynek walutowy nadal będzie wstrząsany konwulsjami. Cóż to za raj dla spekulantów.
Polityka
25.2003
(2406) z dnia 21.06.2003;
Gospodarka;
s. 38