Archiwum Polityki

Strachy na Lachy

73 proc. ankietowanych Polaków deklaruje, że zagrożenie HIV/AIDS nie spowodowało żadnych zmian w ich zachowaniach seksualnych (badania na reprezentatywnej próbie osób w wieku 15–49 lat na zlecenie Krajowego Centrum do spraw AIDS w ramach programu ONZ). Czy jesteśmy tak ostrożni, czy tak lekkomyślni?

Prof. dr hab. Zbigniew Izdebski,

pedagog z Uniwersytetów Warszawskiego i Zielonogórskiego, realizator polskiej części badań:

– Paradoks polega na tym, że respondenci z jednej strony uznają HIV za wirusa niezwykle groźnego, którym bardzo łatwo można się zakazić drogą płciową (prawie 90 proc.), z drugiej zaś znakomita większość uważa własne zakażenie za mało prawdopodobne. Część – zwłaszcza kobiety – jest przekonana o bezpieczeństwie, ponieważ ufają w wierność partnera. Innych cechuje niewiedza. Ludzie uważają, że to zagrożenie dotyczy obcych – gejów, narkomanów, cudzoziemców – ale nie ich!

Prawie 90 proc. ankietowanych wiedziało, że przed zakażeniem HIV zabezpiecza wierny związek ze stałym partnerem. Znacznie mniej, bo 71 proc. zdawało sobie sprawę, że zakażenia można uniknąć, stosując prezerwatywy. Ale aż jedna czwarta uważała błędnie, że można zakazić się HIV podczas korzystania z publicznych toalet, a 15 proc. było przekonanych, że roznoszą go także komary. Z naszych badań i obserwacji wynika, że ostatnio wiedza o HIV/AIDS i poczucie zagrożenia tą chorobą maleją. Inne problemy, takie jak bezrobocie i ubóstwo, wysunęły się na pierwszy plan. Tymczasem wedle oficjalnych statystyk osób z HIV/AIDS jest w Polsce 7 tys., ale szacunkowo ich liczbę ocenia się na około 25 tys. Nowych zakażeń stale przybywa – co miesiąc notuje się od kilkunastu do kilkudziesięciu przypadków.

Polityka 26.2003 (2407) z dnia 28.06.2003; Społeczeństwo; s. 78
Reklama