Rak przełyku powstaje w efekcie przewlekłej choroby refluksowej, czyli przedostawania się przez nieszczelny wpust kwaśnego soku żołądkowego do przełyku. Uszkodzenie jego śluzówki powoduje owrzodzenia, w następstwie których pojawiają się komórki nowotworowe. Naukowcy z Fred Hutchinson Cancer Center w Seattle ogłosili na łamach „Lancet Oncology”, że codzienne podawanie chorym aspiryny może aż o 68 proc. zmniejszyć to ryzyko. Terapia jest polecana pacjentom z tzw. przełykiem Barretta, kiedy miejsce prawidłowych komórek nabłonka przełyku zajmują komórki gruczołowe, z których rozwija się rak. Lekarze tłumaczą ochronny efekt aspiryny jej działaniem przeciwzapalnym.
Polityka
46.2005
(2530) z dnia 19.11.2005;
Nauka;
s. 80