Sudoku, przebojowa łamigłówka logiczna z Japonii, po ponadrocznym szaleństwie okrzepła i wyszlachetniała. Z jednej strony zadomowiła się w prasie w działach rozrywek umysłowych oraz na łamach wydawnictw wyłącznie lub przede wszystkim jej poświęconych, z drugiej – awansowała do grona sportów umysłowych. W ramach konkursów i na zawodach preferowany jest styl dowolny – rozwiązywane są głównie liczne odmiany sudoku – zwykle nieco trudniejsze i wymagające bardziej wszechstronnego ruszania głową niż wersja klasyczna. Jednym z pierwszych turniejów, w których ten styl dominował, były zorganizowane rok temu przez naszą redakcję I Mistrzostwa Polski, w których wzięło udział blisko tysiąc osób. Najlepsi uczestniczyli w I Mistrzostwach Świata, które w marcu tego roku odbyły się we Włoszech. Startowało w nich 85 osób z 22 państw – 3–5-osobowe drużyny wyłonione w krajowych eliminacjach. W kilkuetapowych zmaganiach z łamigłówkami nasz as atutowy Michał Karwański zajął 10 miejsce, przegrywając o włos walkę z Japończykiem o awans do finałowej dziewiątki. W kwietniu 2007 r. uczestników II Mistrzostw Świata w Sudoku gościć będzie Praga.
Wyniki dotychczasowych turniejów są wodą na młyn feministek – jak dotąd w żadnej grze logicznej panie tak często i wyraźnie nie górowały nad panami. Aktualni mistrzowie Czech, Francji, Holandii, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Włoch są mistrzyniami. W dodatku Czeszka Jana Tylova, ekonomistka z Uścia nad Łabą, jest najlepsza na świecie. Następni to Thomas Snyder, student z Harvardu, oraz Wei-Hwa Huang, informatyk z Doliny Krzemowej. Mało tego, w wersji sudoku przypominającej grę (szczegóły w Łamiblogu na stronie internetowej POLITYKI) mistrzynią świata została 17-letnia Holenderka Aniek Huijsman; drugie miejsce zajął student matematyki z Krakowa Jan Mrozowski.