Ciułacze nie rzucili się na akcje PKO SA, przeznaczone do sprzedaży w ofercie publicznej. Mimo że cena wydawała się atrakcyjna – wyznaczono ją na poziomie 49 zł, ci zaś, którzy zgłosili się pierwsi, mogli skorzystać z 10 proc. upustu – chęć kupna wyraziło zaledwie 5,3 tys. drobnych inwestorów. Ponad 1,2 mln akcji przeznaczonych dla indywidualnych nabywców nie zostało sprzedanych. Nie wiadomo jeszcze, jakie zapotrzebowanie na akcje banku zgłosili inwestorzy instytucjonalni. W związku z małym popytem zlecenia nie zostały zredukowane i wszyscy chętni otrzymają zamówione ilości akcji. Ich cena była w ubiegłym tygodniu niższa od giełdowych notowań i wynosiła 44,10 zł.
Polityka
46.2000
(2271) z dnia 11.11.2000;
Gospodarka;
s. 66