Marian Krzaklewski
kandydat na prezydenta:
„– Co stanie się z AWS, jeśli przegra pan rywalizację z Aleksandrem Kwaśniewskim? Czy Akcja rozpadnie się na kawałki?
– Odpowiedź na tak postawione pytanie graniczy z politycznym science fiction. Spotkam się w II turze z Aleksandrem Kwaśniewskimi i wygram”.
(W rozmowie z Agatą Pustułką, „Trybuna Śląska. Dzień”, 25 IX)
Maryla Krzaklewska
żona kandydata na prezydenta:
„– Jak sama pani mówi, mąż często podróżuje. W tych podróżach towarzyszą mu również kobiety, z różnymi paniami spotyka się jako polityk. Nie jest pani zazdrosna?
– Powiedziałabym, że teraz to są nawet stada kobiet. Ma bardzo dużo fanek. Ale nie jestem zazdrosna. Cieszy mnie to, że podoba się innym. To sympatyczne. (…)
– Wcześniej powiedziała mi pani w zaufaniu, iż jest otwarta i nie ma nic do ukrycia. Zapytam więc wprost: czy podczas kampanii wyborczej macie państwo czas na miłość?
– Oczywiście. Na to zawsze jest czas.
– A na seks?
– Seks wiąże się z miłością.
– Tak jak Marian kobietom, tak pani podoba się mężczyznom.
– Wiem o tym.
– Czy wobec tego pani podobają się – poza mężem oczywiście – inni mężczyźni?
– Jak najbardziej. Jesteśmy przecież estetami”.
(W rozmowie z Danutą P. Mystkowską, „Kurier Poranny”, 22 IX)
Maciej Płażyński
marszałek Sejmu:
„– Obserwatorzy życia politycznego mówią, że pan demonstracyjnie nie uczestniczy w kampanii wyborczej Mariana Krzaklewskiego.