• „Trybuna” wysłuchała dokładnie w Radiu Zet wystąpienia Kazimierza Marcinkiewicza, b. szefa gabinetu politycznego premiera Jerzego Buzka. Marcinkiewicz: „Jest tak, że oczywiście były premier radzi się, konsultuje sprawy z bardzo różnymi osobami...” Dziennikarz: „Pan powiedział »były premier«?” „Nie. Premier”. „Powiedział pan: »były premier«”. „Nie. Proszę sprawdzić na taśmie...” (śmieje się).
• „Kobieta poróżniła premiera z doradcą?” – domyśla się „Super Express”. „Największy wpływ ma na premiera Teresa Kamińska. Premier nie dopuszcza do siebie myśli, że inni doradcy również mogą mieć rację. Kamińska jest superpremierem” – zapewniali anonimowi rozmówcy gazety. „Mogę jedynie powiedzieć, że Teresa Kamińska jest ładną kobietą” – powiedział tajemniczo Kazimierz Marcinkiewicz.
• Leszk Piotrowski, kiedyś senator, dziś poseł AWS–PC, pochwalił się w „Gazecie Wyborczej”, iż jest na ty z głową państwa: „W 1991 r. na dużym przyjęciu odezwał się do mnie stojący przed bufetem poseł Aleksander Kwaśniewski. – Widzę, że pan senator też preferuje whisky – powiedział. Ja na to: – Oczywiście... A potem zauważyłem w jego oczach aprobatę, może nawet podziw – gdy barmanowi powiedziałem, że nie chcę żadnej wody, tylko dwie kostki lodu do szklanki. Kwaśniewski poprosił: – Tak samo. Wywiązała się sympatyczna rozmowa, raczej o d... Maryni niż o polityce. Przy drugiej szklance powiedział: – Mówmy sobie na ty”.
• Łódź apeluje do Lecha Wałęsy, by przeszedł na polityczną emeryturę – donosi tygodnik „Głos”, zamieszczając treść apelu skierowanego do b.