Pan dr Jerzy Bukowski zaprotestował na łamach „Tygodnika Solidarność” przeciw wznowieniu powszechnie lubianego serialu „Czterej pancerni i pies”.
Komentuje: „Rozpowszechnianie kłamstw za pomocą potężnego medium, jakim jest telewizja publiczna, traktujemy w kategoriach przysłowiowego gorszenia maluczkich. Jest to wyjątkowo perfidne i ohydne przestępstwo moralne, uważane za śmiertelny grzech w wyznawanej przez większość Polaków religii chrześcijańskiej”.
W tym samym numerze pisze były redaktor naczelny Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Robert Terentiew: „Słyszę, że znów ktoś otwiera telewizję wytrychem. »Dwójka« rozpoczęła w piątki emisję serialu wszech peerelu »Czterej pancerni i pies« i natychmiast podskoczyła jej oglądalność, a jak wynika z telemetringu, zatrzymała przed ekranem siedem milionów Polaków. W warunkach obecnej konkurencji z Polsatem i TVN jest to prawdziwy sukces i kop w miękkie podbrzusze komercyjnych nadawców.
Ale nie jest łatwo, słyszę bowiem, że »Dwójka« upowszechnia fałszywy obraz historyczny, tym samym włączając się w kampanię prezydenta Kwaśniewskiego i przygotowuje grunt do zwycięstwa komunistów w wyborach parlamentarnych za dwa lata. Jeżeli to prawda, to siedem milionów wyborców czerwoni już mają, więc po co łamać krzesła?” Różnica między tymi dwoma stanowiskami da się sprowadzić do następującej refleksji. Pan dr Jerzy Bukowski podpiera się „imieniem Rady Porozumienia kilku organizacji”, natomiast p. Robert Terentiew pisze swoje myśli, jak widać, za radą własnego rozumu. (m)