Od 6 lutego Węgrzy podnieśli cło na polskie sery, mleko w proszku, ziemniaki, cukier, mąkę, niektóre warzywa oraz owoce. Jest to kolejny etap trwającej między nami a bratankami wojny celnej o żywność – poprzednio Polska utrudniła dostęp na nasz rynek węgierskiej wieprzowinie i drobiowi. My mamy pretensje do Węgrów, że dotują swój eksport. Oni do nas, że nie dotrzymujemy umów w ramach CEFTA. Eksperci UE twierdzą, że polsko-węgierska wojna celna świadczy o marnej zdolności rolnictwa obu krajów do integracji z rynkiem Piętnastki.
Polityka
7.2001
(2285) z dnia 17.02.2001;
Gospodarka;
s. 61