Archiwum Polityki

„Siwe włosy ludzkości”

Jako stali czytelnicy „Polityki” osłupieliśmy, gdy przeczytaliśmy skądinąd interesujący tekst Marka Oramusa i Barbary Pietkiewicz (POLITYKA 20). Wykorzystano w nim m.in. dobrze znany i analizowany w naszym środowisku raport „Ku godnej i aktywnej starości”, opracowany przez polskich naukowców z Instytutu Biura Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju. Ale przedstawiony on został przez autorów artykułu w stylu bliższym rynsztoka niż godnej i aktywnej starości, o którą upominają się nie tylko naukowcy. Bo jak inaczej zakwalifikować pomieszczone przez „Politykę” takie streszczenie polskiego raportu: „statystyczny polski stary siedzi przed telewizorem, pali, tłusto żre i modli się”.

Jesteśmy grupą niemłodych już osób, która przed 9 laty skrzyknęła się, by aktywnie wspomóc najstarszych Polaków i przełamać stereotyp zniedołężniałego emeryta. Świadczymy nie tylko pomoc rzeczową tym, którzy niespodziewanie znaleźli się w biedzie i potrzebie, ale też stwarzamy możliwości życia aktywnego i z radością. Szkoda, że autorzy Raportu „Polityki”, patrząc tak krytycznie i wnikliwie na problemy ludzi starych w Polsce i na świecie, nie dostrzegli takich organizacji jak nasza i postanowili polskim staruszkom przyłożyć na odlew. I po co?

Za Fundację Emeryt Zofia Niczke

Polityka 28.2001 (2306) z dnia 14.07.2001; Listy; s. 85
Reklama