Archiwum Polityki

Hiperhaki

Po aresztowaniu byłego prezydenta Łodzi Marka Czekalskiego i byłego członka zarządu Pawła Pawlaka (obaj z Unii Wolności), tutejsze sfery polityczne żartują, że teraz stale trzeba nosić przy sobie szczoteczkę do zębów. – Niektórzy bledną słysząc takie żarty – mówi łódzki radny. W atmosferze domysłów i strachu rozwiązują się języki: w podejrzaną pomoc centrom handlowym zaangażowani byli ludzie ze wszystkich stron sceny politycznej.

Centralne Biuro Śledcze i prokuratura w Radomiu pracowały nad sprawą korupcji w łódzkim samorządzie kilka miesięcy. – To początek wielkiej ofensywy przeciwko przestępstwom białych kołnierzyków – mówił minister spraw wewnętrznych Marek Biernacki po pierwszych aresztowaniach. Pierwszych, bo jak zapewniają CBŚ i prokuratura, wkrótce nastąpią kolejne. Zarzuty stawiane Czekalskiemu (obecnie wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi) i Pawlakowi (radny) dotyczą głównie przyjęcia łapówek w wysokości 450 tys. zł w związku z wydaniem niemieckiej sieci Metro AG pozwolenia na budowę i użytkowanie hipermarketu M1 przy ul. Brzezińskiej w Łodzi. Plan zagospodarowania przestrzennego przewidywał w tym miejscu budownictwo mieszkaniowe. Został jednak, zgodnie z życzeniem inwestora, zmieniony.

Wspólnie i w porozumieniu

Ziemię pod budowę M1 sprzedał niemieckiemu koncernowi Stanisław Sz., biznesmen obracający nieruchomościami. To on, jak twierdzą urzędnicy, pośredniczył między władzami miasta a inwestorem. Do pewnego momentu sprawy Metra posuwały się bardzo wolno. Potem nagle nabrały tempa. – To co zwykle zajmuje w urzędzie kilka tygodni, wykonywano w jeden dzień – mówi pracownik wydziału geodezji Urzędu Miejskiego. Paweł Pawlak, odpowiedzialny w zarządzie za inwestycje, postawił radnych przed faktami dokonanymi. Twierdził, że zarząd podpisał już z Metrem umowę, na mocy której miało ono pokryć część kosztów budowy dróg w rejonie centrum handlowego. Radni nie byli zachwyceni faktem, że decyzje podejmuje się za ich plecami, ale uchwałę przyjęli.

Dziś okazuje się, że przyspieszenie procedur nastąpiło nie bez przyczyny. W tym czasie doradca prezydenta Czekalskiego do spraw inwestycji Henryk O.

Polityka 27.2001 (2305) z dnia 07.07.2001; Kraj; s. 32
Reklama