Archiwum Polityki

W plener idziemy!

Zapraszamy do drugiego odcinka naszego wakacyjnego półprzewodnika po miejscach, których nie odnajdzie się w innych przewodnikach. Powędrujemy szlakiem filmowym, chociaż filmowa mapa Polski tworzy się dopiero od kilku lat. Niezależnie od siebie, przez ludzi, którzy często o sobie nic nie wiedzą. Jedni chcą ocalić ślady po miejscach, które zapisały się w historii polskiego kina, ale dziś już nie istnieją, inni oddać hołd ludziom filmu, jeszcze inni wykorzystać filmową legendę do promocji swojego miasteczka albo gminy. Dzięki temu filmowa mapa Polski zmienia się coraz szybciej, jak obrazy w prawdziwym kinie.

Filmową stolicą Polski jest ciągle Łódź, choć trwa już wypatrywanie Zygmunta Wazy, który przeniesie ją do Warszawy. Instytut Filmowy, Wytwórnię Filmów Fabularnych i Wyższą Szkołę Filmową utworzono po wojnie w Łodzi, bo nie było dla nich miejsca w zburzonej stolicy. Prowizorka jak zwykle okazała się najtrwalsza, choć od początku mówiono o przenosinach polskiego Hollywood do Warszawy, gdzie były pieniądze, decydenci i aktorzy. Jednak Hollyłódź trwała, a Salon Niezależnych śpiewał piosenkę o aktorach kursujących pomiędzy wytwórnią w Łodzi a teatrem w Warszawie.

Dziś jednak stolica polskiej kinematografii coraz bardziej przenosi się do Warszawy. Wielkie wytwórnie w Łodzi i Wrocławiu, w których powstawało po kilkanaście filmów rocznie albo przestają istnieć, albo z fabryki snów stają się warsztatami drzemek. Wolny rynek zadał im ciosy, po których trudno się podnieść. W wytwórni wrocławskiej częściej goszczą filmowcy z zagranicy niż Polacy, Łódzkie Centrum Filmowe znajduje się w likwidacji. Na jego gruzach powstało kilkanaście małych dobrze wyposażonych spółek, świadczących usługi montażowe, oświetleniowe, dźwiękowe. Państwowe pozostają ciągle jeszcze przede wszystkim pieniądze, ale wycofanie się telewizji publicznej ze współprodukcji filmów może być ciosem śmiertelnym.

Aleja, promenada i gabinet figur woskowych

Film to przede wszystkim reżyserzy i aktorzy, więc i w Polsce powstały wzorowane na Cannes aleje gwiazd. Pierwsza w Międzyzdrojach nieopodal hotelu Amber-Baltic, druga w Łodzi, na Piotrkowskiej, przy kinie Polonia i hotelu Grand. W Międzyzdrojach Promenada Gwiazd to wmurowane w chodnik odciski dłoni i autografy, w łódzkiej Alei Sławy umieszczone są pięcioramienne gwiazdy, a pod nimi nazwiska. Na Promenadzie pierwsi byli w 1996 r.

Polityka 27.2001 (2305) z dnia 07.07.2001; kraj; s. 19
Reklama