Archiwum Polityki

„Komisyjny podział łupów”

Nawiązując do tekstu (POLITYKA 44) odnoszącego się m.in. do kierowanej przeze mnie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka pragnę zwrócić uwagę, że zawarta tam ocena sytuacji w komisji nie jest, niestety, pełna. Jest po prostu jeszcze gorzej. (...) Otóż w obecnym składzie komisji posłowie z wykształceniem prawniczym stanowią mniejszość (14 na 29 członków). Ponadto w jej składzie jest tylko dwóch posłów (niżej podpisany i poseł Jan Olszewski), którzy byli członkami Komisji Sprawiedliwości w minionej kadencji. Wśród pozostałych 12 posłów z wykształceniem prawniczym tylko mniejszość ma za sobą czynną praktykę prawną. Ponadto w składzie Komisji jest tylko 6 byłych posłów. Pozostali to debiutanci.

Taki skład osobowy z całą pewnością nie ułatwi pracy komisji i nie bardzo sobie można wyobrazić – przynajmniej na początku – jej skuteczne i sprawne funkcjonowanie, zwłaszcza gdy przyjdzie rozpatrywać złożone projekty ustaw. Zaistniała sytuacja ma dwojakie źródło.

Po pierwsze, pokazuje jak partie polityczne w praktyce i często w sprzeczności z werbalnymi deklaracjami traktują kwestię desygnowania swoich reprezentantów do komisji parlamentarnych. Względy merytoryczne okazują się niejednokrotnie drugorzędne. Po drugie, mimo że byłem i jestem przeciwnikiem listy krajowej, to jednak miała ona ten walor, że pozwalała zostać posłem cennym fachowcom w swojej dziedzinie, w tym znakomitym prawnikom. Zawiodły więc także mechanizmy wyboru posłów. Mamy więc to, co mamy.

Grzegorz Kurczuk, Biuro Poselskie
Lublin

Polityka 49.2001 (2327) z dnia 08.12.2001; Listy; s. 66
Reklama