Archiwum Polityki

HipHopowy Herbie

[bardzo dobre]

Bardzo często płyty nagrane przez starych przyjaciół grzeszą rutyną, schematyzmem i nadmierną nostalgią. Herbie’emu Hancockowi na albumie „Future2Future”udało się przed tym uchronić, chociaż zaprosił do współpracy muzyków, z którymi gra od dziesięcioleci: saksofonistę Wayne’a Shortera, basistę Rona Cartera i perkusistę Tony’ego Williamsa, a więc tych, którzy z autorem tego projektu i, oczywiście, Milesem Davisem współtworzyli jeden z najlepszych zespołów jazzowych lat 60. Mamy tu także Billa Laswella, z którym Hancock pracuje od lat 80. (dość przypomnieć tylko płytę „Future Shock” czy nagranie „Rocket”, które sprawiło, że Hancock stał się popularniejszy od niejednej popgwiazdy). „Future2Future” przynosi dawkę nowatorskiej muzyki, gdzie słychać zarówno afrykańską melodykę („Hebero Part 1”), odwołania do techno („The Essence”) a zwłaszcza rapu („This is Rob Swift”). Te nagrania charakteryzujące się niezwykłą swobodą, otwartością i jazzową lekkością usłyszymy 11 grudnia w Sali Kongresowej, podczas pierwszej edycji JVC Jazz Festival, którego gwiazdą będzie hiphopowy Herbie. (mcz)

[bardzo dobre]
[dobre]
[średnie]
[złe]
Polityka 49.2001 (2327) z dnia 08.12.2001; Kultura; s. 43
Reklama