WTrójmieście niemal równocześnie przygotowano dwie wystawy, które z pewnością mogą sobie darować miłośnicy tradycyjnego malarstwa.
„Legalność przestrzeni” to retrospektywa dorobku Ewy Partum. Artystka, postać dziś już legendarna, należała do czołówki pierwszej fali polskich konceptualistów. Uprawiała performance, film, fotografię, przecierała na polskiej scenie artystycznej ścieżki dla tak popularnej później sztuki ciała czy sztuki feministycznej. Z Polski wyjechała na stałe w 1982 r. Wystawa ma nie tylko przypomnieć jej oryginalny dorobek, ale też stanowi próbę ponownej krytycznej jego oceny.
Z kolei w CSW Łaźnia – „Miłość i demokracja”. Galeria znana jest ze śmiałych przedsięwzięć, a wygląda na to, że i tym razem spodziewać się można rozlicznych głosów oburzenia z kręgów zbliżonych do moherowych beretów. Mamy bowiem do czynienia z tzw. ekspozycją społecznie i politycznie zaangażowaną, podejmującą problem wielości i wolności w erotyce, przeciwstawiającą się homofobii, nietolerancji i konserwatywnemu postrzeganiu seksu. Wśród zaproszonych na wystawę jest kilku artystów otwarcie deklarujących swe homoseksualne preferencje, a także czołówka naszych niepokornych twórców – Zuzanna Janin, Joanna Rajkowska, Katarzyna Górna, Dorota Nieznalska i Robert Rumas.
Piotr Sarzyński
Legalność przestrzeni
, Instytut Sztuki Wyspa, Gdańsk, czynna do 15 sierpnia; Miłość i demokracja, CSW Łaźnia, Gdańsk, czynna do 10 września.