Mariusz Ziomecki przez ostatnie tygodnie doradzał wydawnictwu Edipresse w sprawach oceny i rozwoju tygodnika „Przekrój”, a od tygodnia jest jego nowym redaktorem naczelnym. Dotychczasowy szef pisma Piotr Najsztub zostaje w wydawnictwie jako dyrektor kreatywny, ma też nadal przeprowadzać wywiady dla „Przekroju” oraz „Vivy!”.
Nowy naczelny ma spore doświadczenie w tworzeniu i unowocześnianiu wielu tytułów prasowych. Zawodowe szlify zdobywał w tygodniku „Kultura”. W 1981 r. wyjechał do USA, gdzie do początku lat 90. pracował w dzienniku „Detroit Free Press”. Po powrocie do Polski pisał w „Gazecie Wyborczej”, potem kierował tygodnikiem „Cash”, unowocześniał „Życie Gospodarcze” i „Gazetę Bankową”. Współtworzył też kilka pism, m.in. „Vivę!” i „Olivię”. Był naczelnym „Profitu” (dziś to „Forbes”), a przez trzy ostatnie lata „Super Expressu”. Miał tam stawić czoło rodzącej się konkurencji ze strony dziennika „Fakt”. Kiedy opuszczał „SE”, gazeta sprzedawała jednak o połowę mniej egzemplarzy niż „Fakt”. Pod jego rządami dziennik miał też kilka wpadek. Opublikował m.in. zdjęcia zastrzelonego w Iraku dziennikarza Waldemara Milewicza, co skrytykowały środowiska dziennikarskie, Rada Etyki Mediów oraz twórca „SE” Grzegorz Lindenberg. Ziomecki zarzucił wówczas mediom hipokryzję, wytykając im, że same publikowały obrazy bardziej drastyczne.
Nowy szef „Przekroju” ma też pasje literackie. Jest autorem scenariuszy filmów dokumentalnych, powieści „Lato nieśmiertelnych”, sztuki teatralnej „Szczękościsk” oraz współautorem książki „ABC dziennikarstwa” napisanej wspólnie z Tomaszem Lisem i Krzysztofem Skowrońskim.