Archiwum Polityki

Tatuaż oka

Nawiązując do interesującego artykułu Agnieszki Krzemińskiej „Skóra a kultura” [POLITYKA 17/18] chciałbym uzupełnić temat omówionych tam m.in. tatuaży o... tatuaż tęczówki oka.

Otóż w 1958 r., dzięki wdzięczności i uprzejmości mojego pacjenta zamieszkującego wówczas w USA, miałem zapewnioną roczną prenumeratę „The American Journal of Surgery” vol. 95 i 96, z którego tłumaczyłem i po streszczeniu umieszczałem wszystkie jego prace w „Polskim Przeglądzie Chirurgicznym”. Wśród tych artykułów znalazł się m.in. tyczący tatuażu tęczówki oka! Okazało się bowiem, że ten barwny pierścień okalający źrenicę gałki ocznej może wykazywać, zamiast najczęściej spotykanego jednorodnego zabarwienia na kolor np. piwny czy też błękitny, przeróżną mozaikę barw. Jedno oko może mieć inną barwę niż drugie. Zdaniem psychologów takie zmiany w zabarwieniu tęczówki mogą stać się przyczyną kompleksów niższości z wszelkimi jego patologicznymi konsekwencjami. Dlatego tatuaż tęczówki likwidujący tę wrodzoną wadę oka ma swoje uzasadnienie nie tylko estetyczne, ale i lecznicze.

Dr med. Tadeusz Rejmanowski

Włocławek

Polityka 22.2006 (2556) z dnia 03.06.2006; Listy; s. 129
Reklama