Różnie komentuje się personalne zmiany w policji. Jedni nazywają to czystką na kierowniczych stanowiskach, inni zwykłą powyborczą rotacją kadr. Odwołano z Centralnego Biura Śledczego Andrzeja Borka i jego zastępców. Wymieniono ośmiu wojewódzkich komendantów policji. Jedni sami rezygnowali, innych odwoływano, a tylko szef policji stołecznej Antoni Kowalczyk awansował (na komendanta głównego). Chociaż decyzje podpisuje komendant, to najprawdopodobniej podejmowane są w gabinecie szefa MSWiA i często mają tło polityczne. Tymczasem od lat już wmawia się społeczeństwu, że kto jak kto, ale policja jest politycznie niezaangażowana. Najdziwniejszy jest fakt, że głowy komendantów wojewódzkich i szefów CBŚ poleciały tuż przed opublikowaniem najnowszego raportu o bezpieczeństwie w kraju. Wynika z niego, że liczba przestępstw spadła, a wykrywalność wzrosła.