Płynne przejście Jolanty Kwaśniewskiej z warszawskich salonów do supermarketów zostało, jak na wydarzenie tej rangi, prawie niezauważone. Nieoczekiwane wejście Pierwszej Damy do Blue City wstrzymało, niestety, tylko ruchome schody, ale nie zdołało zatrzymać tłumu napierającego na butiki, ubolewa „Fakt”. I chyba teraz dopiero widać, że decyzja pani Kwaśniewskiej o rezygnacji z kandydowania w wyborach prezydenckich była słuszna. Bo kandydat na prezydenta powinien być bardziej atrakcyjny niż obniżka cen.
Ewa Bem powiedziała „Dziennikowi Bałtyckiemu”, że trzy razy w życiu była już bardzo szczupła. Ostatni raz było to 30 kilo temu.
Gazeta Wyborcza” do dziś nie sprostowała swojej nieprawdziwej informacji o nowej płycie Marcina Świetlickiego. Napisali, że nagrał ją z Bogusławem Lindą, a powinno być, że z Krzysztofem Krawczykiem. Chyba że w tym czasie Krawczyk występował w innym duecie. To w jakiś sposób tłumaczyłoby jego nieobecność w duecie ze Świetlickim, ale jej nie usprawiedliwiało.
Hubert Urbański z TVN pisze pracę magisterską poświęconą aktorom prowadzącym teleturnieje, ze szczególnym uwzględnieniem takich gwiazd, jak Karol Strasburger i Kazimierz Kaczor. Potem mógłby rzucić się w wir pracy naukowej i otworzyć przewód doktorski z Frytki, zrobić habilitację z Gulczasa, a profesurę z Wiśniewskiego i Mandaryny.