Odpowiadając na zarzuty zawarte w nocie [„Pomnik wybranych ofiar” POLITYKA 24] wyjaśniam, że podczas drugiej wojny światowej straty biologiczne wśród mieszkańców ziemi olkuskiej, według szacunkowych obliczeń, wyniosły ok. 15 tys. zamordowanych Żydów i około 2 tys. ofiar spośród Polaków. Z tej liczby w komorach gazowych w Bełżcu i w KL Auschwitz-Birkenau zginęło anonimowo najprawdopodobniej kilkanaście tysięcy Żydów oraz w hitlerowskich więzieniach i obozach koncentracyjnych kilkuset Polaków i Żydów, którzy jako więźniowie zostali zarejestrowani w dokumentacji więziennej lub obozowej. Ich nazwiska (Polacy i Żydzi) udało się częściowo ustalić i zostały one wyryte na tablicach pomnika. (...) Autor noty „Pomnik wybranych ofiar” powołuje się na pracę Krzysztofa Kocjana „Zagłada olkuskich Żydów” (Olkusz 2002), w której opublikowana jest przechowywana w archiwum Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie „Lista wysiedleńcza 735 olkuskich Żydów”. Zdaniem Krzysztofa Kocjana mieli oni zginąć w komorach gazowych KL Auschwitz-Birkenau. Opierając się na powyższym stwierdzeniu, autor noty stawia zarzut twórcom pomnika, że na tablicach pominęli nazwiska tych 735 Żydów. Lista ta jednak – moim zdaniem – nie może być uznana za w pełni wiarygodną, ponieważ nie wynika z niej, co stało się z Żydami na niej wyszczególnionymi oraz kiedy i przez kogo ten wykaz został sporządzony. Ponadto mogą być na tej liście nazwiska Żydów z Chorzowa, przymusowo przewiezionych w liczbie około 1500 osób do getta olkuskiego 15 czerwca 1940 r. (...)
Adam Cyra
, Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu
Od autora:
Na temat tablic na pomniku trwa ożywiona dyskusja.