Piłkarska Reprezentacja Księży przegrała z Reprezentacją Artystów Polskich 0:4. Mecz odbył się na stadionie warszawskiej Legii pod hasłem „Wiara, nadzieja, miłość, miłosierdzie”, a dochód zostanie przeznaczony na budowę domu dziecka w Wąwolnicy na Lubelszczyźnie. Było to już trzecie spotkanie artystów z duchownymi. Pierwsze dwa mecze aktorzy przegrali. W kuluarach mówiło się więc, że tym razem artyści potraktowali sprawę ambicjonalnie i zaprosili do swojej drużyny młodych piłkarzy, z którymi księża-amatorzy nie mieli szans.
Reprezentacja księży istnieje od 14 lat. Gra na festynach i imprezach charytatywnych. – Tam, gdzie możemy wspomóc szczytny cel – deklaruje ks. Grzegorz Mioduchowski, kapitan drużyny, który buduje kościół w Nadmie pod Warszawą. Reprezentacja ma na swym koncie wiele sukcesów. Wygrywała z papieską Gwardią Szwajcarską i księżmi z Ukrainy. Remisowała z Amatorską Reprezentacją Watykanu. Księża spotykają się dwa razy w tygodniu, w środy i niedziele. Latem grają na otwartych stadionach, zimą w hali sportowej w Rembertowie pod Warszawą. Podkreślają, że grę traktują wyłącznie jako hobby. – Zdrowy tryb życia, zabawę bez alkoholu i kulturalne zachowanie na trybunach promujemy przy okazji. Przede wszystkim pełnimy posługę duszpasterską – mówi jeden z zawodników ks. Zbigniew Suchecki z parafii w Pruszkowie.