Archiwum Polityki

Terapia dr. Hausnera

Społeczeństwo ma się wypowiedzieć, co wolałoby dać sobie obciąć

Rząd Leszka Millera przez dwa lata zdający się wpatrywać tylko w malejące słupki społecznego poparcia, teraz spojrzał w przyszłość. Po raz pierwszy sprawia wrażenie, że losy kraju są dla niego ważniejsze niż nadchodzące wybory, czego wyrazem jest zdecydowanie, z jakim popiera pakiet reform wicepremiera Jerzego Hausnera. Sam wicepremier nie lubi, gdy mówi się, iż są to propozycje cięć wydatków socjalnych. Cięcia są bowiem ślepe i dają efekty doraźne. Jemu zaś chodzi o to, aby nie tylko ograniczyć wydatki państwa, ale je zracjonalizować, czyli kierować do tych, którzy rzeczywiście najbardziej potrzebują pomocy, odbierać zaś tym, którzy powinni sobie pomóc sami.

Hausner uzbrojony w dwie księgi – białą i zieloną – gotów jest przekonywać do swoich propozycji każdego, kto chce z nim dyskutować. Księga biała zawiera decyzje już przez rząd podjęte, które nieco odciążą budżet w roku następnym. Nie przyniosą wielkich oszczędności, ale są spektakularne, żeby nie powiedzieć „pod publiczkę”. Mają świadczyć, że władza daje dobry przykład i zaczyna od siebie. Rezygnuje z zakupu nowych limuzyn, o 10 proc. redukuje liczbę urzędników w administracji centralnej i po 5 proc. w kolejnych trzech latach na szczeblu wojewódzkim. Likwiduje też niektóre mało istotne fundusze celowe, np. ochrony gruntów ornych. Efektów tych posunięć nie znajdziemy w projekcie budżetu. Można się domyślać, że autorzy białej księgi chcą uniknąć nacisków poselskich, aby uzyskane środki od razu wydać na co innego.

Księga zielona to pakiet właściwy i tu są rzeczy najtrudniejsze do przełknięcia: wydłużanie okresu pracy dla kobiet (żeby w przyszłości ich emerytury nie były rażąco niższe od męskich), weryfikacja prawie pół miliona najmłodszych rencistów, zmiana systemu wspierania niepełnosprawnych, tak aby pieniądze trafiały do nich, nie zaś do właścicieli zakładów pracy chronionej, uszczelnianie KRUS (Kasy Rolniczych Ubezpieczeń Społecznych).

Polityka 42.2003 (2423) z dnia 18.10.2003; Komentarze; s. 16
Reklama