Archiwum Polityki

Instytucja użytku publicznego

Władze komunalne Łodzi wpadły na pożyteczny pomysł wydrukowania bezpłatnego planu miasta, który pozwoliłby wszystkim turystom z kraju i z zagranicy śmiało ruszyć się poza ulicę Piotrkowską. Estetyczne mapki wyłożono m.in. w recepcjach wszystkich lokalnych hoteli. Z ich pomocą biznesmen z Warszawy bez problemu trafi już z pl. Wolności na ul. Węglową, a niemiecki turysta – z Bałuckiego Rynku na Piwną. Ale nic ponad to. Na planie nie zaznaczono bowiem ani jednego teatru, muzeum, zabytku, nawet kina. Ale twórcy mapki w pewnym sensie zadbali o zagubionego turystę. Otóż jedynymi obiektami użyteczności publicznej, poza kilkoma hotelami, które znalazły się w siatce ulic, są dwie restauracje i... nocny klub, o którym dodatkowo można się dowiedzieć, że świadczy „pełen serwis przez 24 godziny” i „akceptuje karty płatnicze”. Wydaje się, że to wydawnictwo jest świadectwem dalekowzroczności lokalnych władz. Wiele bowiem wskazuje, że na skutek ich polityki tak właśnie wyglądać może kulturalna mapa Łodzi już za kilka lat.

Polityka 41.2003 (2422) z dnia 11.10.2003; Kultura; s. 68
Reklama