Archiwum Polityki

Myśl rozwinę niedrogo

„Nie chce ci się, nie masz czasu, nie masz pomysłu? Masz nas!”– zapewniają autorzy witryn internetowych, oferując napisanie za pieniądze wypracowania na dowolny temat. W sieci trwają wielkie zakupy, co każe zapytać, czy zadawanie prac domowych ma jeszcze sens. Nauczyciele wydają się niczego nie zauważać.

Trzeba tylko wypełnić odpowiedni formularz, podać swoje dane, temat pracy, ilość stron i termin. Ceny różnią się w zależności od długości i stopnia trudności pracy. Za stronę A4 trzeba zapłacić 15–20 zł. W przypadku zamówienia ekspresowego (z dnia na dzień) cena zwykle wzrasta o połowę.

Wypracowanie z polskiego do szkoły średniej kosztuje od 60 do 80 zł. „Jeżeli zamówisz kilka wypracowań, cena może być niższa” – informuje Rafał. Czasem tak niska, aż nasuwa podejrzenie, że praca nie będzie na najwyższym poziomie. – Koleżanka zamówiła w Internecie wypracowanie za 5 zł. Otrzymała tekst zupełnie nie na temat. Pieniędzy nikt jej nie zwrócił – opowiada Agnieszka, tegoroczna maturzystka.

Niektóre firmy dodatkowo dostarczają opracowania w formie miniaturowej, specjalnie do ściągania na klasówce lub egzaminie: „Mając na uwadze Państwa przyszłość, do każdego zamówionego tematu dołączamy zupełnie gratis jego minimalną wersję, którą wystarczy wyciąć, skleić i do dzieła...”.

Inni usługodawcy specjalizują się wyłącznie w rozprowadzaniu profesjonalnych ściąg z różnych przedmiotów. Poszczególne zestawy obejmują cały materiał szkoły średniej. Ściągi dostarczane przesyłką pocztową drukowane są – jak podkreślają wykonawcy – na drukarce laserowej wysokiej jakości. Na stronie dla mniej sprawnych manualnie jest również ilustrowana instrukcja, co należy zrobić, żeby z kartek, które otrzymaliśmy w kopercie, powstała harmonijka. Niektórzy proponują ściągę typu UV (ultrafioletową), która oprócz materiałów na płycie CD zawiera marker UV i długopis z lampą UV. Za pomocą markera należy wpisać na kartce lub ławce zawartość gotowców i poczekać 30 sekund. „Po tym czasie tekst staje się całkowicie niewidoczny!

Polityka 41.2003 (2422) z dnia 11.10.2003; Kraj; s. 40
Reklama