Archiwum Polityki

Kadyrow prezydentem

Prezydentem Czeczenii został Achmad Kadyrow. Według agencji Itar-TASS 52-letniego mułłę, byłego wielkiego muftiego Czeczenii, poparło ponad 83,4 proc. głosujących, przy frekwencji wynoszącej 81 proc. Co prawda na 454 tys. uprawnionych do głosowania udział w wyborach wzięło 30 tys. rosyjskich żołnierzy stacjonujących w republice, ale to już inna sprawa.

Co prawda Kadyrow miał sześciu przeciwników, ale od dawna było wiadomo, że to on został namaszczony przez Kreml i to jemu Władimir Putin będzie gratulował. Dziwi może jedynie to, że nawet organizacje praw człowieka, które nie miały wątpliwości, że dla Czeczenów są to wybory bez wyboru, nie wysłały tam swoich obserwatorów z góry zakładając, że niczego nie wskórają.

Polityka 41.2003 (2422) z dnia 11.10.2003; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 15
Reklama