Irlandia wprowadziła powszechny zakaz palenia w miejscach pracy. Nie można palić również w restauracjach, pubach (których jest tu blisko 10 tys.) i we wszystkich zamkniętych pomieszczeniach publicznych. Za złamanie tego przepisu grozi grzywna do 3 tys. euro. Taką właśnie karę, oprócz wyrzucenia z pracy, poniesie John Deasy, rzecznik opozycyjnej Partii Jedności Irlandzkiej. Irlandia wprowadza taki zakaz jako pierwszy kraj Europy, w związku z tym pozostałe państwa bacznie obserwują efekty. Nowe przepisy podzieliły społeczeństwo. Większość Irlandczyków popiera zarządzenie i zamierza go przestrzegać. Ale jest też pokaźna liczba niezadowolonych, z właścicielami pubów na czele. Przeciwnicy twierdzą, że Irlandia traci swój smak i koloryt. Że wielu zagranicznych turystów między innymi dla gwarnych pubów odwiedzało Zieloną Wyspę, a wprowadzony zakaz spowoduje, że ludzie mniej chętnie będą wychodzić z domu i niejeden amator piwa nie będzie spędzał już wieczorów w pubie.