Archiwum Polityki

Piękna i bestia

Była Miss Świata Chilijka Cecylia Bolocco i były prezydent Argentyny Carlos Menem tworzą serial, jakiego jeszcze nie było.

Prezydent Chile socjalista Ricardo Lagos odmówił prawa do pozostania na terytorium tego kraju Carlosowi Menemowi, byłemu (1989–1999) prezydentowi sąsiedniej Argentyny z ramienia peronistów, a prywatnie małżonkowi „królowej Chile” Cecylii Bolocco. Menem przyjechał do Chile, by zobaczyć się ze swoim najmłodszym synkiem, którego ojcem został w wieku 72 lat, i ze swoją małżonką. Kiedy kilka lat temu piękna i inteligentna Cecylia, była Miss Świata (1987 r.), pierwsza dama telewizji chilijskiej, zakochała się w Menemie, czym pasjonowały się wszystkie media obu krajów, nikt nie mógł zrozumieć, „co ona w nim widzi?”, czy to aby jest uczucie prawdziwe i bezinteresowne.

Śliczna Cecylia już przedtem miała w Chile własną karierę – była gwiazdą drugiej co do wielkości telewizji (katolickiej!), prowadziła popularne programy „Wieczór z Cecylią” i „Niech żyje poniedziałek!”, których oglądalność nie spadała poniżej 30 proc. Wpływy reklamowe TV i zarobki Cecylii liczono w milionach dolarów. Zapowiadała najważniejszy w Ameryce Łacińskiej międzynarodowy festiwal piosenki w Vina del Mar (chilijski Sopot do kwadratu), stanowiła przedmiot westchnień milionów telewidzów na kontynencie, rozmawiała z możnymi tego świata, w tym z prezydentem Argentyny, pod którego urokiem pozostaje od czasu, kiedy przeprowadzała z nim wywiad. Miała więc karierę i pieniądze, w życiu prywatnym była – jeśli tak można napisać – rozwódką bez rozwodu, bo w konserwatywnym Chile prawo dopuszcza rozwody dopiero od kilku miesięcy. A więc kariera – nie, pieniądze – nie, pozostawały namiętności, czyli miłość i władza.

Polityka 17.2004 (2449) z dnia 24.04.2004; Świat; s. 55
Reklama