Archiwum Polityki

Dom. Kupuję

Kto zamierza kupić mieszkanie, chce zdążyć przed 1 maja, bo potem – według powszechnego przekonania – będzie drożej. Tymczasem spieszyć się nie warto: wprowadzane w tym dniu podwyżki stawek VAT będą miały niewielki wpływ na ceny mieszkań.

Podatek VAT, doliczany do ceny mieszkania (7 proc.), nie zmieni się do końca 2007 r. VAT na materiały budowlane wzrośnie 1 maja z 7 do 22 proc., ale firma sprzedająca mieszkania będzie rozliczała tę różnicę z urzędem skarbowym (zapewniał o tym w Sejmie minister finansów Andrzej Raczko). Jeśli zapowiedzi te zostaną dotrzymane, podwyżka VAT nie przełoży się na ceny nowych mieszkań. Wpłynie na nie natomiast obłożenie podatkiem VAT sprzedaży działek budowlanych. Podstawowa stawka podatku wyniesie 22 proc. Kupując dom z działką albo mieszkanie z ułamkiem działki od developera zapłaci się jednak 7 proc. VAT.

Na wtórnym rynku mieszkań odbije się tylko wzrost prowizji pośredników w handlu nieruchomościami. Agent, z którego usług skorzystamy, doliczy do swojego wynagrodzenia 22 proc. VAT.

W sumie 1 maja nie będzie na rynku mieszkań datą przełomową. Z doświadczeń innych krajów widać jednak, że po wejściu do Unii Europejskiej średnia cena metra kwadratowego zaczyna zwykle iść w górę. Razem z dochodami rośnie popyt na nieruchomości, a w rezultacie także ceny. Na przykład w Hiszpanii metr mieszkania zdrożał od czasu wejścia do UE, tj. od 1986 r., średnio o 124 proc. (według Instytutu Analiz, Diagnoz i Prognoz Gospodarczych ze Szczecina). Nie ma powodu, żeby w Polsce było inaczej. W dodatku od 3 lat rozpoczyna się u nas budowę coraz mniejszej liczby mieszkań, a towar, którego jest za mało, drożeje.

Ile za metr

Stopy procentowe spadły i przy niezmienionych docho-dach można dzisiaj wziąć o 60 proc. większy kredyt mieszkaniowy niż dwa lata temu (według wyliczeń PKO BP). Kogo stać było tylko na kawalerkę, dziś kupi za kredyt mieszkanie dwupokojowe.

Polityka 13.2004 (2445) z dnia 27.03.2004; Poradnik; s. 74
Reklama