Archiwum Polityki

Coś z życia

Siostra na biopaliwie
Dość niefortunnie zakończyła się dla siostry z krzeszowskiego klasztoru na Dolnym Śląsku przejażdżka traktorem. 45-letnia benedyktynka zaparkowała swój pojazd na stojącym przy klasztornej bramie samochodzie. Początkowo podejrzewano, że przyczyną wypadku było zatopienie w modlitwie. Policyjna ekspertyza wykazała jednak zatopienie innego rodzaju – siostra miała 3,6 promila alkoholu we krwi. My jednak nie dajemy temu wiary. Lepiej zbadać traktor. Może był zatankowany biopaliwem?

Kup pan blok

O nie lada problemie mogą mówić mieszkańcy bloku w jednym z bydgoskich osiedli. Spółdzielnia mieszkaniowa, której własnością jest budynek, narobiła długów. Za nie właśnie komornik zlicytuje blok na aukcji. Pójdzie pod młotek, bo to jedyny – oprócz fundamentów drugiego – majątek spółdzielni. Jeszcze nie wiadomo, czy zostanie sprzedany wraz z lokatorami. Już teraz jednak apelujemy do mieszkańców: najpierw zlicytujcie zarząd.

Szczodry prezydent

Wyjątkowym gestem może pochwalić się prezydent Torunia Michał Zaleski. Wystąpił z inicjatywą, by gmina kupiła za ponad 70 tys. zł ziemię na Wrzosach od prywatnego właściciela, a potem przekazał działkę „w drodze darowizny na rzecz Parafii Rzymsko-Katolickiej pw. Św. Antoniego z przeznaczeniem pod urządzenie cmentarza”. Nie wiadomo jednak nikomu, dlaczego to gmina ma kupić ten grunt i podarować go Kościołowi, który przecież pobiera opłaty za miejsca na cmentarzu. Wiadomo za to, że całkiem niedawno miasto, na wniosek prezydenta, przekazało Kościołowi wart ponad 2 mln zł budynek bursy w zamian za nieporównywalnie tańsze działki. Wiadomo też, że tegoroczny deficyt budżetowy Torunia sięga 52 mln, a zadłużenie miasta przekracza 200 mln zł.

Polityka 12.2004 (2444) z dnia 20.03.2004; Fusy plusy i minusy; s. 111
Reklama