Archiwum Polityki

Do pracy, do zabawy

Wśród komórek zaczyna się pojawiać rozgraniczenie pomiędzy telefonami przeznaczonymi do biznesu i do rozrywki.

Jak rozróżnić funkcje rozrywkowe od biznesowych? Na pozór to proste – stylowy telefon rozrywkowy ma kolorowy ekran, wygodną klawiaturę, proste menu, może robić i przesyłać zdjęcia i krótkie filmy, a nawet odbierać transmisję multimediów w czasie rzeczywistym. Jednak temu opisowi odpowiada także większość aparatów dla biznesmenów. Dlaczego tak się dzieje? Nowe technologie są wprowadzane przez producentów na początku do najdroższych ofert. Tak było z technologią WAP, potem z łącznością bezprzewodową Bluetooth i MMS. W efekcie usługa, która z punktu widzenia operatorów powinna być masowa – bo można na niej wtedy więcej zarobić – pojawia się początkowo w limitowanej ceną grupie aparatów. Dopiero później trafiają na rynek aparaty tańsze z dodatkowymi funkcjami, co sprawia, że elitarne usługi rozpowszechniają się.

Jednak niektóre z propozycji wyraźnie idą w kierunku rozrywki lub stylowości. Tak jest przede wszystkim z nowym urządzeniem Nokii – modelem 7600. Wygląda jak dzieło sztuki nowoczesnej. Wyposażenie zaś pozwala nagrywać i oglądać filmy w czasie rzeczywistym, przeglądać strony WWW jak na ekranie komputera, wymieniać pocztę elektroniczną, słuchać muzyki, ściągać pliki i używać multimedialnych gier.

Jak wygląda aparat dla menedżera? Coraz częściej jest on połączeniem telefonu i palmtopa. Taki jest SonyEricsson P900, wyróżniający się ogromnym ekranem, po którym można pisać specjalnym piórem. Także w tej grupie obecna jest Nokia ze swoim 6600, pozwalającym zapisywać zdjęcia i krótkie filmy. Podobnie jest z najnowszym modelem Siemensa – SX-1, który – choć teoretycznie przeznaczony dla menedżerów – ma wbudowane zaawansowane funkcje obróbki filmów, a więc możliwości w pracy biurowej o tyle zabawne, co nietypowe.

Polityka 11.2004 (2443) z dnia 13.03.2004; Poradnik; s. 88
Reklama