Archiwum Polityki

Policja też się buntuje

Policja, Straż Pożarna i Straż Graniczna też zapowiadają akcję protestacyjną. – Od trzech lat nasze uposażenia są na tym samym poziomie i zdecydowanie odbiegają od poborów wojska czy Biura Ochrony Rządu – wyjaśnia jej przyczyny Antoni Duda, przewodniczący Krajowej Komisji Wykonawczej NSZZ Policjantów. – Od lutego br. działał zespół, w którym analizowaliśmy z MSWiA sytuację funkcjonariuszy i wypracowaliśmy stanowisko na temat poprawy warunków służby. Niestety, nie doszło do realizacji tych porozumień. Po raz kolejny czujemy się oszukani.

Roszczenia płacowe miały być uwzględnione przy konstruowaniu przyszłorocznego budżetu. Tak się jednak nie stało. – Strażacy dostali podobne zapewnienia i dlatego 10 stycznia br. przerwaliśmy protest. Niestety rząd do dziś nie wywiązał się ze zobowiązań – dodaje Robert Osmycki, przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ Solidarność. W związku z tym tegoroczna akcja protestacyjna będzie miała ostrzejszy charakter.

W liście do ministra Krzysztofa Janika związkowcy napisali: „Nie dopuszcza Pan, by choćby złotówka trafiła na tak nieistotne cele jak rzeczywista podwyżka płac policjantów”. Zapowiedzieli pikietowanie Urzędu Rady Ministrów i Sejmu, oflagowanie jednostek oraz wysyłanie petycji do budżetowych komisji parlamentarnych. Policjanci nie wykluczają także protestu głodowego i tzw. strajku włoskiego: wykonywania czynności prewencyjnych oraz dochodzeniowo-śledczych „w sposób szczególnie drobiazgowy”. Czy to oznacza, że dzięki dokładnej pracy funkcjonariuszy będziemy mogli czuć się bezpieczniej? – My zawsze pracujemy dokładnie – precyzuje Antoni Duda. – Chodzi o to, aby przez szczególnie drobiazgowe kontrole na przykład policji drogowej czy prewencji zwrócić uwagę na bardzo trudną sytuację, w jakiej się znajdujemy.

Polityka 39.2003 (2420) z dnia 27.09.2003; Ludzie i wydarzenia; s. 13
Reklama