W artykule „Paszporty »Polityki« Nominacje” (POLITYKA 1) wkradł się poważny błąd do tytułu mojej książki. Jest on poważny, gdyż Wasza literówka sprawia, że tytuł jest nieczytelny.
Nominuje Henryk Bereza – cytuję: „Niezwykły debiut poetycki Romana Misiewicza z trudnym tytułem // ... //punkt/ów/zacze//i. i. en. i. a// ... //”. Tymczasem tytuł brzmi:
// ... //punkt/ów//zacze/p: i. en. i: a// ... //
W sumie aż trzy błędy w jednym tytule! Abstrahując już nawet od tego, że po wyeliminowaniu znaków przestankowych nie otrzymamy syntagmy: „punktów zaczepienia”, jest to nieczytelne również na płaszczyźnie arytmetycznej, leksykalnej i składniowej.
Romek Misiewicz
Od redakcji:
prze/pra//s.z.a: m.y// ... //
Polityka
5.2004
(2437) z dnia 31.01.2004;
Listy;
s. 89