Wyjeżdżasz na konferencję, podczas której wygłosisz referat ilustrowany wykresami lub przeźroczami? Masz spotkanie z kontrahentem, któremu chciałbyś pokazać zarys nowego projektu? Szef każe ci na jutro dokończyć pracę, którą masz rozgrzebaną w komputerze? W takich sytuacjach zwykle taszczymy ze sobą laptopa. Ale można przecież ulżyć sobie używając małej i wygodnej pamięci przenośnej. Są już zegarki i długopisy mieszczące w sobie 256 MB danych, czyli tyle, ile można zapisać na 177 zwykłych dyskietkach. Zegarek pokazany na zdjęciu kosztuje w Internecie 130, a długopis 100 dol.
Polityka
7.2004
(2439) z dnia 14.02.2004;
Nauka;
s. 72