20 lipca 1903 r. zmarł papież Leon XIII. Miał być papieżem przejściowym; gdy został następcą Piusa IX, miał 68 lat i nie wróżono mu długiego pontyfikatu, sądzono nawet, że to czas dany kardynałom na dokonanie właściwego wyboru. A jednak, ku zaskoczeniu wielu, rządził Kościołem przez 25 lat i to on rozpoczął dzieło reform, których nikt się wówczas nie spodziewał; podejrzewano nawet, że jest masonem i modlono się o jego nawrócenie. Gdy zakończył życie, najważniejszą kwestią było, czy papiestwo kroczyć będzie drogą przez niego wytyczoną, czy też powróci na drogę jego poprzedników. Wybór nowego papieża miał o tym zadecydować.
Konklawe rozpoczęło się 31 lipca 1903 r. Poważnych kandydatów było dwóch: kardynał Girolamo Maria Gotti, karmelita, i kardynał Mariano Rampolla, dotychczasowy sekretarz stanu. Gdy ten drugi uzyskał widoczną przewagę i do wyboru brakowało mu ledwie trzynastu głosów, biskup krakowski kardynał Jan Puzyna wstał i zgłosił w imieniu cesarza Franciszka Józefa I weto, zakładając tzw. ekskluzywę, wyłączającą wskazanego hierarchę z grona kandydatów na papieża. Rampolla istotnie nie został wybrany.
Jan Maurycy Paweł Puzyna pochodził z Litwy
ze starego rodu kniaziów na Kozielsku, był synem napoleońskiego oficera, a wnukiem generała Józefa Dwernickiego. Urodził się 13 września 1842 r. w Gwoźdźcu, w okolicy Kołomyi. Wyświęcony 1 grudnia 1878 r., został wikarym w Przeworsku, później kanonikiem Kapituły Przemyskiej i wicerektorem seminarium. Znany był z pobożności, gorliwości, energii, wykazywał duży talent organizacyjny. Rychło to doceniono i 26 lutego 1886 r. Leon XIII wyniósł go do godności biskupiej mianując sufraganem Archidiecezji Lwowskiej. Gdy w 1894 r. zmarł w Krakowie kardynał Albin Dunajewski, papież wyznaczył na jego następcę biskupa Puzynę.