Rozeszły się drogi wspólników Biura Detektywistcznego Rutkowski-Czerwiński. Krzysztofowi Rutkowskiemu nie podobało się, że wspólnik odsyła klientów biura do firmy swojego syna zajmującej się doradztwem i windykacją. – Uznałem, że nie ma sensu dawać swojego nazwiska w sytuacji, gdy interes ten nie przynosił mi żadnej materialnej korzyści – mówi Rutkowski. Waldemar Czerwiński zgoła inaczej ocenia sytuację: – Krzysztof przejmował dla siebie klientów, którzy powinni trafiać do naszego biura.
Rutkowski sprzedał swoje udziały dzieciom Waldemara Czerwińskiego, chociaż zachował licencję detektywa i nie zamierza zmieniać zawodu. Ma być wkrótce o Rutkowskim głośno także z innego powodu. Jak powiedział „Polityce”, w najbliższym czasie zamierza przekazać wymiarowi sprawiedliwości materiały dowodowe, w tym kasetę wideo z nagranymi zeznaniami, które mają wskazywać na udział bardzo znanego polityka lewicy w głośnej aferze korupcyjnej związanej z lobbingiem. Rutkowski twierdzi, że poinformował o tym już ministra sprawiedliwości Grzegorza Kurczuka.