Archiwum Polityki

Skarga na gejów

Walka o morale warszawiaków rozgorzała na całego przy okazji debaty nad wciąż planowaną Paradą Równości. Mieszkańcy stolicy znaleźli w skrzynkach pocztowych ulotki nawołujące do protestu przeciw „prowokacji homoseksualnych aktywistów” i do modlitwy „w intencji wynagrodzenia Jezusowi i Jego Matce za grzech sodomii”. Wydało je Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi – organizacja współpracująca z „Naszym Dziennikiem”.

Oficjalni przedstawiciele Kościoła są ostrożniejsi w ocenie organizatorów parady. Akceptacja imprezy oczywiście nie wchodzi w grę – bo życie w związku homoseksualnym jest uznawane za grzech ciężki. Duchowni mają jednak wątpliwości, czy samo uczestnictwo w przemarszu lub jego organizacja wyklucza np. możliwość przyjęcia komunii (a odmawiano jej ostatnio w podobnych przypadkach w USA). – Nie wyobrażam sobie, żeby ksiądz mógł odmówić komunii świętej tylko dlatego, że widział kogoś w paradzie. Zakłada się, że osoba przystępująca do sakramentu Eucharystii wcześniej uzyskała rozgrzeszenie. W trakcie spowiedzi wyjaśnia się motywy działań – mówi jezuita oo. Mieczysław Kożuch.

Brak moralności Stowarzyszeniu im. Ks. Skargi wytyka z kolei Szymon Niemiec z Międzynarodowego Stowarzyszenia Gejów i Lesbijek na rzecz Kultury Polskiej, współorganizator parady: – Nie mieści mi się w głowie wydawanie pieniędzy, za które można pomóc bezdomnym, na brutalne nawoływanie do nienawiści wobec jakiejś grupy. Jako chrześcijaninowi jest mi za to wstyd. Sam Niemiec jednak ułatwia zadanie swoim przeciwnikom: na jego stronie internetowej można znaleźć m.in. fotografie gospodarza w przebraniu Chrystusa z koroną cierniową na głowie, naśladującego ukrzyżowanie, oraz rekomendacje stron ze zdjęciami z gejowską pornografią opatrzonymi jedynie zdawkowym ostrzeżeniem.

Polityka 24.2004 (2456) z dnia 12.06.2004; Ludzie i wydarzenia; s. 15
Reklama