Archiwum Polityki

Głosy i glosy

Nalegam, by przewodniczący Arafat znalazł czas na wysłuchanie premiera.
Kofi Annan
sekretarz generalny ONZ
Ahmed Kurei, premier palestyński, złożył dymisję, bo rząd nie radzi sobie z narastającym chaosem w Strefie Gazy. Arafat dymisji nie przyjął, ale po raz pierwszy w 10-letniej historii Autonomii Palestyńskiej jej liderzy otwarcie mówią o poważnym kryzysie wewnętrznym. Kryzys zaostrzyła zapowiedź wycofania sił izraelskich z Gazy. Kontestatorzy i rywale ekipy Arafata poczuli się pewniej. Jeśli Arafat nie chce prosić premiera Szarona o bratnią pomoc w walce z radykałami, których sam wyhodował, powinien wziąć sobie do serca radę Annana.

 

W

rogowie żądają, byście przed nimi klęknęli. To jest czas próby: proszę was, nie mieszajcie waszych wrogów z waszymi przyjaciółmi.
Francis Ricciardone
ambasador USA na Filipinach
Dramatyczny apel ambasadora nie został wysłuchany. Iraccy bojówkarze zażądali od władz Filipin, sojusznika USA, wycofania żołnierzy z Iraku w zamian za zwolnienie zakładnika, filipińskiego kierowcy ciężarówki, ojca ośmiorga dzieci. Dopięli swego: Filipiny wycofały 50-osobowy kontyngent z Iraku o miesiąc wcześniej niż zaplanowano. Kierowca odzyskał wolność, ale pomieszanie wrogów z przyjaciółmi może Filipiny drogo kosztować – poderwały zaufanie Amerykanów, pokazały filipińskim muzułmanom-separatystom, że rząd w Manili ugiął się pod szantażem. Przeklęte dylematy wojny z terroryzmem.

 

W

alczcie o swój język i nie wpadajcie w nawyk używania angielskiego, gdzie popadnie.
William Abitbol
francuski deputowany do Parlamentu Europejskiego
To jedna z rad Francuza dla eurodeputowanych z „nowej” Unii.

Polityka 31.2004 (2463) z dnia 31.07.2004; Świat; s. 40
Reklama