Stowarzyszenie Ordynacka powołało swoją komisję do spraw gospodarki. Za jej pośrednictwem działacze chcą walczyć o poprawę warunków dla przedsiębiorczości i odbiurokratyzowanie gospodarki. W informacji o powstaniu komisji nie ma słowa o prawach pracowniczych. – Żeby dbać o interesy pracowników, trzeba najpierw zadbać o pracodawców, nie ma racji bytu zaczynanie w odwrotnej kolejności – tłumaczy wiceszef komisji Janusz Wolak. Takie podejście oznaczałoby, że przynajmniej na niwie gospodarki Ordynacka dla SLD alternatywą nie jest, może konkurować raczej z liberalną Platformą. Według Wolaka, stowarzyszenie nie zamierza budować „spójnego programu dla Polski” ani określać się w stosunku do Sojuszu: – Chcemy opiniować projekty zmiany prawa. Zdecydowana większość członków stowarzyszenia to szefowie i właściciele przedsiębiorstw – małych oraz bardzo dużych. Przewodniczącym gospodarczej komisji Ordynackiej jest rzeczywiście prezes bardzo dużego przedsiębiorstwa – Ciechu, a kiedyś Chemii Polskiej – Ludwik Klinkosz. Niedawno zatrudnił na stanowisko doradcy do spraw wprowadzania polskich środków farmaceutycznych na rynek UE odwołanego ze stanowiska prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Aleksandra Naumana.