Kilka dni temu ekipy pracowników Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego wspomagane przez studentów rozpoczęły przenosiny 2,4 mln woluminów do nowej siedziby na Powiślu, przy ul. Dobrej. Ten nowoczesny kompleks jest budowlą inteligentną nie tylko ze względu na zainstalowany tu komputerowy system zarządzania temperaturą, wilgotnością, bezpieczeństwem pożarowym itd. Jest budowlą inteligentną także i dlatego, że powstała ona dzięki wielu inteligentnym pomysłom i rozwiązaniom.
O konieczności budowy nowej siedziby dla rozrastających się zbiorów Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego (BUW) mówiono jeszcze przed wojną. Pierwszy projekt powstał jednak dopiero w latach 60. W 1989 r., po zmianie ustroju, BUW miał się przenieść do budynku po Komitecie Centralnym rozwiązanej właśnie PZPR.
Okazało się jednak, że gmach KC nie nadaje się na bibliotekę, m.in. stropy są zbyt słabe. Wówczas postanowiono gmach wynajmować, a za zarobione w ten sposób pieniądze budować nową bibliotekę. Była to jedna z pierwszych decyzji (lipiec 1989 r.) rządu Tadeusza Mazowieckiego i najszczęśliwsze dla sprawy - można powiedzieć inteligentne - rozwiązanie. Utworzono więc Centrum Bankowo-Finansowe Nowy Świat SA, spółkę, która zarządza byłym gmachem KC i finansuje budowę nowej siedziby BUW. - Co roku - mówi Robert Rzeszoś, prezes zarządu CBF SA, a zarazem prezes rady nadzorczej budowy BUW - przekazywaliśmy inwestorowi, Fundacji Uniwersytetu Warszawskiego, cztery miliony dolarów. We wrześniu 1992 r. fundacja podpisała z CBF porozumienie o przekazaniu jej w sumie 50 mln dolarów.
W kwietniu 1993 r. udało się zdobyć lokalizację na Powiślu. W czerwcu rozpisano konkurs architektoniczny i już w październiku ogłoszono jego wyniki; zwyciężył projekt autorstwa Marka Budzyńskiego i Zbigniewa Badowskiego. Nad budowanymi ostatnio w stolicy szklanymi pudłami ma on tę przewagę, że nie drapie chmur i nie przykrywa nieba. Na jego dachu powstanie ogród botaniczny, ściany zewnątrz i wewnątrz pokryje żywa zieleń.
Równie szybko ogłoszono (i rozstrzygnięto) przetarg na budowę, pierwszy w Polsce spełniający normy Unii Europejskiej. Wygrała austriacka firma Porr International AG.