Archiwum Polityki

Świat w kawałkach

To, co kiedyś było wyjątkiem, dziś stało się normą. Dokumenty 50-minutowe i dłuższe przeważały w pokazach. Krakowski festiwal usankcjonował tę prawidłowość, zmieniając dotychczasową nazwę na Festiwal Filmów Dokumentalnych i Krótkometrażowych i wydłużając regulaminowy czas filmów przyjmowanych do konkursu.

Podczas pokazów konkursowych niezmordowana publiczność w kinie Kijów obejrzała ponad 90 filmów. Ale widzów nie brakowało także na specjalnych przeglądach Jana Lenicy, uhonorowanego nagrodą Smoka Smoków, wyróżnieniem przyznawanym od ubiegłego roku za szczególne osiągnięcia w rozwoju krótkiego metrażu i dokumentu.

Do drugiej w nocy oglądano stare i nowe filmy Zbigniewa Rybczyńskiego (jedynego jak do tej pory Polaka nagrodzonego Oscarem za film "Tango"), przewodniczącego jury międzynarodowego, oraz filmy Bogdana Dziworskiego, który przewodził jury ogólnopolskiemu. Maratończycy nie opuszczali pokazów off Festiwalu, przygotowanego przez Bogusława Żmudzińskiego w kinie Rotunda. Znawcy docenili unikalność sesji dokumentu z państw Europy Środkowo-Wschodniej. Filmy przedstawione w ramach sesji pokazywały przemiany społeczne, ekonomiczne i mentalne, jakie zaszły w tych krajach po 1989 r.

Mimo że siłą krakowskiego festiwalu przez lata były filmy animowane, w tym roku do konkursu zgłoszono ich zaledwie kilka, a komisja selekcyjna zakwalifikowała trzy. Nagrodę w tej kategorii zdobył Piotr Karwas za obraz "Maski", będący pouczającą opowieścią o poszukiwaniach własnej tożsamości. Przymierzający różne oblicza człekopodobny stwór odnajduje własną twarz w krótkim momencie pauzy między zakładaniem kolejnych masek.

Niewiele zgłoszono filmów fabularnych. Jury nie przyznało nagrody w tej kategorii. Festiwal zdominowały filmy dokumentalne.

Paweł, syn Marcela

Konkurs polski wygrał Paweł Łoziński, syn Marcela Łozińskiego, dwoma filmami: "Siostry" i "Taka historia". Ten ostatni nagrodzony został również Srebrnym Smokiem w konkursie międzynarodowym. "Siostry" to kilkunastominutowa opowieść z życia dwóch starszych pań, mieszkających w przedwojennej kamienicy na warszawskim Powiślu.

Polityka 24.1999 (2197) z dnia 12.06.1999; Kultura; s. 44
Reklama