Pierwszymi objawami takich zatruć są nudności, wymioty i biegunka. Często towarzyszy im gorączka, a w przypadku infekcji wirusem wzw A (szerzy się przez zanieczyszczoną wodę i żywność), który wywołuje żółtaczkę pokarmową, po kilku dniach pojawia się zażółcenie skóry – wtedy choroba przedłuża się do kilku tygodni.
Gdy biegunka trwa 2–3 dni i nie przebiega z wysoką gorączką, nie jest niebezpieczna.
Najlepiej nic wtedy nie jeść i dużo pić – płynów niegazowanych i tylko delikatnie osłodzonych (niewskazane jest mleko ani ziołowe herbatki, które podrażniają żołądek). Mocna czarna herbata zawierająca dużą ilość teiny działa przeciwzapalnie. Pierwsze posiłki, po 2–3 dniach, powinny być lekkie: kleiki, sucharki. Jeśli po 2–3 dniach biegunka nie minie – należy skontaktować się z lekarzem. Jego pomoc będzie niezbędna w przypadku salmonellozy, która rozwija się w ciągu 12–24 godz. od zakażenia pałeczkami salmonelli obecnymi w niedopieczonym mięsie (nie tylko drobiu), jajkach, ciastach, lodach oraz na warzywach podlewanych wodą ze ścieków. Objawami tego silnego zatrucia są: gwałtowna biegunka, gorączka, bóle brzucha ze skurczami.
Wielu turystów narażonych jest także na tzw. biegunkę podróżnych, wywołaną nagłą zmianą odżywiania lub stresem. Ustępuje samoistnie, ale warto w tym czasie pamiętać o nawadnianiu organizmu (w aptekach za granicą dostępne są specjalne preparaty Oral Rehydration Salt – ORS; w Polsce – Gastrolit w postaci proszku do rozpuszczania w wodzie). Można też przygotować płyn do nawadniania organizmu samemu: do 1 litra przegotowanej lub butelkowanej wody wsyp 6 płaskich łyżeczek cukru i 1 płaską łyżeczkę soli.