Archiwum Polityki

Co na sobie, co na nogach

Producenci sprzętu narciarskiego prześcigają się w pomysłach, które mają uczynić jazdę na nartach wygodniejszą, łatwiejszą lub ciekawszą. Oto kilka odważniejszych i interesujących

Buty

Szybka jazda wymaga dobrej kontroli nad nartami, którą zapewniają odpowiednio dobrane buty narciarskie. Im sztywniejszy but, tym lepsza kontrola. Niestety, sztywny but oznacza także mniejszy komfort przy chodzeniu i podczas odpoczynku. Wielu producentów od lat stosuje specjalne klamry uwalniające skorupę w kostce, co pozwala łatwiej się przemieszczać. Można jednak powiedzieć, że firma Head poszła o krok dalej. Specjalny mechanizm Auto Ski Walk umożliwia zginanie części buta w okolicach palców. Kiedy but jest wpięty w wiązanie, skorupa jest blokowana w pozycji do zjazdu. Po wypięciu buta skorupa staje się ruchoma i wygodna podczas chodzenia.

W trochę inny sposób o komfort podczas jazdy stara się zadbać firma Salomon. W butach Charm 7 zastosowano podgrzewaną wkładkę, która zasilana jest umieszczoną z tyłu buta baterią.

Narty

Jedną z najistotniejszych innowacji wprowadzonych stosunkowo niedawno do konstrukcji nart było taliowanie. Po kilku latach jest to najbardziej rozpowszechniona konstrukcja desek, która w istotny sposób wpłynęła na technikę jazdy i uczyniła jej naukę łatwiejszą. Nie oznacza to jednak, że na rynku nie pojawiają się nowe pomysły na kształt nart. Rossignol wprowadził do dwóch modeli z damskiej kolekcji, przeznaczonych dla początkujących i średnio zaawansowanych narciarek, narty o podwójnej talii. Poza powszechnie stosowanym zwężeniem w środku w modelach Harmony zastosowano dodatkowe zwężenie tuż za wiązaniem. Dzięki temu narta ugina się w sposób, który pomaga płynnie zakończyć skręt.

Pomysł na zmianę kształtu nart, które przeznaczone są dla bardziej wytrawnych narciarzy poszukujących desek idealnych na każde warunki, przedstawia amerykańska firma Armada.

Polityka 46.2009 (2731) z dnia 14.11.2009; Poradnik; s. 80
Reklama