• Biathlon – Wojciech Kozub, Tomasz Sikora, Krzysztof Topór i Wiesław Ziemianin mają już za sobą starty olimpijskie. Rezerwowym jest debiutujący Ryszard Szary. Najbardziej doświadczony Sikora zajmował w tegorocznych zawodach o Puchar Świata miejsca w pierwszej dziesiątce. Dla całej czwórki sztafeta jest wielką, ale i ostatnią bodaj szansą. W konkurencji kobiet wystąpi Anna Maria Stera-Kustusz.
• Łyżwiarstwo figurowe – Dorota i Mariusz Siudkowie 4 lata temu w Nagano zajęli 10 miejsce w parach sportowych. Potem zdobywali medale mistrzostw Europy i świata. Ostatnio w Lozannie znaleźli się jednak poza podium. Sylwia Nowak z Sebastianem Kolasińskim w parach tanecznych zajęli w Nagano 12 miejsce.
• Łyżwiarstwo szybkie – Paweł Abratkiewicz, Tomasz Świst i Paweł Zygmunt również mają za sobą olimpijskie starty. Z reguły zajmowali dalekie miejsca. Zygmunt zdobył ostatnio wicemistrzostwo Europy na 10 tys. m. Debiutują: Katarzyna Wójcicka i Krystian Zdrojkowski na short-tracku.
• Narciarstwo alpejskie – Andrzej junior będzie bronił tradycji olimpijskich startów rodu Bachledów. W ub.r. zajmował miejsca w drugiej dziesiątce w slalomach o Puchar Świata.
• Narciarstwo klasyczne – wysyłamy aż 6 skoczków. Tylko Adam Małysz i Tomasz Pochwała zostali zgłoszeni do udziału we wszystkich trzech konkursach na średniej i wielkiej skoczni i w drużynie, Robert Mateja na dużej skoczni i w drużynie, Łukasz Kruczek na średniej skoczni i w drużynie, Wojciech Skupień tylko na średniej skoczni, a Tomisław Tajner na dużej. Tylko tu mamy realne szanse na medal. W biegach Janusz Krężelok wystąpi aż w czterech konkurencjach, od sprintu na 1,5 km do 30 km.
• Snowboard – Jagna Marczułajtis zapewne nie powtórzy błędu z Nagano, gdzie nie ukończyła pierwszego przejazdu w slalomie równoległym.