Archiwum Polityki

Niezdrowy apetyt na oscypka

Adam Bachleda-Curuś, były burmistrz Zakopanego i polityk AWS, złożył w Urzędzie Patentowym (UP) wniosek o rejestrację znaku towarowego „oscypek”. Gdyby mu taki znak przyznano, żaden producent słynnego sera bez jego zgody nie mógłby używać tradycyjnej nazwy sprzedając swoje wyroby. Stało się więc to, przed czym na łamach „Polityki” (52/01) ostrzegaliśmy producentów oscypków i innych podobnych specjałów, namawiając ich, by wspólnie chronili swe wyroby jako produkty regionalne. Wprawdzie UP zapewnia, że o rejestracji oscypka przez Bachledę mowy być nie może, bo to powszechnie znana, rodzajowa nazwa gatunku sera. Jednak groźba, że śladami burmistrza pójdą inni, jeśli nie w kraju to za granicą, jest duża. Mamy sporo regionalnych produktów, które warto chronić, by nie kusiły osób zaradnych, tak jak oscypek skusił burmistrza Bachledę.

Polityka 6.2002 (2336) z dnia 09.02.2002; Komentarze; s. 15
Reklama