Premier przed odejściem obsadził kilka stanowisk szefów centralnych urzędów i w większości przypadków decyzji tych można się było spodziewać.
Najważniejszą z tych nominacji była decyzja z 1 lipca br., mocą której Jan Pastwa, zajmujący od listopada 1997 r. stanowisko Szefa Służby Cywilnej, ponownie został powołany na 5-letnią kadencję. Pastwę nowemu premierowi trudno będzie odwołać. Może to nastąpić tylko wówczas, kiedy on sam złoży rezygnację, zostanie skazany za przestępstwo popełnione umyślne, utraci zdolność do pełnienia powierzonych obowiązków wskutek długotrwałej choroby (powyżej 6 miesięcy), przestanie cieszyć się nieposzlakowaną opinią lub okaże się, że nie ma kwalifikacji wymaganych w służbie cywilnej (w dwóch ostatnich przypadkach do odwołania wymagana jest jeszcze zgoda 2/3 składu Rady Służby Cywilnej).
Bez ochrony
Takiej ochrony nie mają już inni szefowie urzędów centralnych powołani ostatnio przez premiera Buzka. Nominacje otrzymali m.in. urzędnicy, którzy od paru miesięcy byli p.o. prezesa – Piotr Mync w Urzędzie Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast – lub pełnomocnikami do spraw utworzenia urzędu. • Piotr Stachańczyk, prezes Urzędu do Spraw Repatriacji i Cudzoziemców. Stachańczyk był dotąd wiceministrem w MSWiA odpowiedzialnym za sprawy cudzoziemców, migracji i za negocjacje z UE w sprawie tzw. przepływu osób. Wcześniej podobnymi sprawami zajmował się w MSZ.
Z kolei na 5-letnią kadencję prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów premier mianował dr. Cezarego Andrzeja Banasińskiego. Jego poprzednikowi Tadeuszowi Aziewiczowi upłynęła kadencja i Banasiński wygrał konkurs na to stanowisko. Dotąd był podsekretarzem stanu w Urzędzie Integracji Europejskiej, odpowiedzialnym za legislację europejską.