Jak obecna komisja poradzi sobie z legislacyjną obróbką propozycji zmian procedury karnej zawartych na 56 stronach, kiedy i z jakim skutkiem zakończy pracę, skoro zawodowych prawników w jej składzie jak na lekarstwo? A przecież wiemy, że sejmowa większość najczęściej głosuje tak, jak proponuje komisja. Czy decydować będą sądowi eksperci Samoobrony? Byłoby kompromitacją, gdyby projekt zmian na lata utknął w komisji, nieszczęściem, gdyby zmiany tylko zepsuły już zły kodeks.
Słusznie apeluje S. Podemski (POLITYKA 3), aby gonić Amerykę. Jednakże nie tylko w sprawności procedur sądowych. Także w poziomie środków przeznaczonych w budżetach na policję i wymiar sprawiedliwości. Przepaść pomiędzy nami w finansach jest większa niż w obowiązujących procedurach. W demokracjach już dawno zrozumiano, że wymiar sprawiedliwości kosztuje, toteż policja i sądy mają tyle pieniędzy, ile trzeba dla demokracji tej ochrony. U nas policja rozgląda się za sponsorami, a ciągle biedne sądy są dyżurnym chłopcem do bicia dla błyszczących w telewizji polityków.