Archiwum Polityki

Nie ma rady na układy

Domagam się zamieszczenia sprostowania informacji zawartej w artykule Martyny Bundy „Nie ma rady na układy” [POLITYKA 19], jakoby rumska Platforma Obywatelska i jej przewodniczący zawarli tajny pakt – układ z rumskim Prawem i Sprawiedliwością w celu zwalczania jakiegoś układu, a także informacji, że przewodniczący PO w Rumi lansował kandydata PiS w wyborach, bo jest to nieprawda.

Dariusz Kaczmarski

, przewodniczący koła PO w Rumi

 

Domagamy się zamieszczenia choćby sprostowania informacji, jakoby rumskie Prawo i Sprawiedliwość zawarło tajny układ z Platformą Obywatelską, a także informacji, że przewodniczący PO w Rumi lansował kandydata PiS Witolda Reclafa w wyborach parlamentarnych. Takich informacji nie uzyskała Pani od członków rumskiego koła PiS, bo to są oczywiste nieprawdy.

Janusz Zabłocki, Witold Reclaf, Artur Ignacionek, Jerzy Protasewicz, Florian Mosa i szósty podpis nieczytelny

 

Od autorki:

„Oczywiste nieprawdy” napisałam nie rozumiejąc najwyraźniej nic z kilkugodzinnej rozmowy na temat działaczy, działalności PiS i Układu, jaką odbyliśmy z członkami partii, a wszyscy moi informatorzy, którzy rozszyfrowali tożsamość, podpisującego się pseudonimem DŁ, najostrzejszego pióra w Rumi, zapewne zostali podstawieni. Tylko przez kogo? Bo chyba nie przez Układ?

Martyna Bunda

Polityka 21.2006 (2555) z dnia 27.05.2006; Listy; s. 106
Reklama