Mogłoby się wydawać, że w dzisiejszych czasach okładka jest przede wszystkim efektownym opakowaniem pisma, przyciągającym wzrok czytelnika. Ale okładka to także wizytówka tytułu – często wysokiej jakości artystycznej – i źródło informacji nie mniej ważne niż drukowane artykuły. Jak mówił podczas uroczystości Pierre Christophe – przedstawiciel firmy Publiprox Polska, organizującej konkurs – ważne jest też i to, by w dobie ekspansji mediów elektronicznych podkreślać wagę słowa drukowanego, a prestiż nagród Publipress, rozdanych w tym roku po raz trzeci, z pewnością się do tego przyczynia.
Wyróżniona główną nagrodą okładka „Forum” (nr 46) powstała po zamachu terrorystycznym 11 września. Współczesnym konfliktom na świecie poświęcona była także okładka „Węzły wojny” (nr 41), na której splecione flagi i chusty układają się w znak zapytania. Obie nagrodzone prace wykonała Małgorzata Śliwińska – dyrektor artystyczny tygodnika „Forum”.
– Nagrody te pokazują, że dziennikarze i graficy prasowi muszą opisywać i interpretować rzeczywistość, ale także się od niej uczyć. Bo to, co się dzieje naprawdę, niejednokrotnie przerasta naszą wyobraźnię – powiedział Jacek Mojkowski, wiceprezes wydawnictwa „Polityka”, redaktor naczelny „Forum”. Z pewnością taką próbą interpretowania zdarzeń są okładki „Polityki” (autorstwa Jacka Królaka), które choć ostatecznie nie zostały nagrodzone, znalazły uznanie w oczach jurorów – oryginalna „Bomba odorowa” (nr 46) komentująca Raport o brzydkich zapachach, czy dowcipna, powyborcza okładka „Ich Trzech” z wizerunkiem Leszka Millera i dwóch wicepremierów (nr 42). Do finału weszła też okładka powodziowa z kobietą niosącą tort („Szczodry Polak po szkodzie” nr 33).