Bohdan Łazuka to dla młodszego pokolenia głównie aktor komediowy, występujący ostatnio w filmach Olafa Lubaszenki. Owszem, jest aktorem od zawsze, ale też od zawsze udzielał się jako piosenkarz. W latach 60. to właśnie ta druga profesja wywindowała go na szczyty popularności. Przeboje „Dzisiaj, jutro, zawsze” czy „Bogdan trzymaj się” śpiewała, bez przesady, cała Polska. Wydany właśnie przez Polskie Radio w ramach płytowej Złotej Kolekcji „Portret Muzyczny” Bohdana Łazuki przypomina chyba wszystkie najważniejsze piosenki śpiewane przez artystę – od „Balu na Gnojnej” po „Tajemnice Mundialu”. Album ma zaletę nie tylko dokumentarną (zawiera utwory dziś bardzo mało obecne w mediach) i nostalgiczną (ach, te stare piosenki...), ale też praktyczną, głównie dla śpiewających aktorów. Łazuka pokazuje, że tak zwana piosenka aktorska może obejść się bez minoderii i przerysowanej ekspresji, że może być... piosenką po prostu, która spodoba się tak samo melomanom jak i miłośnikom kabaretu. M.P.
[dobre]
[średnie]
[złe]