Hałas wytwarzany przez samoloty powoduje wzrost ciśnienia krwi. I to nawet wówczas, gdy człowiek śpi – do takiego wniosku doszli naukowcy z Imperial College London. Monitorowali oni ciśnienie krwi w trakcie snu 140 wolontariuszy mieszkających w pobliżu londyńskiego lotniska Heathrow oraz trzech innych dużych europejskich portów lotniczych. Przypuszcza się, że mózg reaguje na hałas, powodując wydzielanie kortyzolu (czyli hormonu stresu), który z kolei prowadzi do wzrostu ciśnienia krwi.
Polityka
8.2008
(2642) z dnia 23.02.2008;
Nauka;
s. 74